- Login: medal
- Zgłoś
Wysyłam zaczepkę:
Kim jestem
Mam na imię: Sławek !!!
Mam lat: 46
Moja płeć: Mężczyzna
Miejscowość: Głuchołazy | Polska
W portalu szukam: Kobiet
Mój aktualny zawód: Inny
Wykształcenie: Wyższe
Czy mam dzieci: Nie mam
Czy chcę mieć dzieci: Nie wiem
Stan cywilny: Kawaler
Kolor włosów: Czarne
Kolor oczu: Szare
Budowa: Normalna
Wzrost: 170 cm
Alkohol: Lubię tylko okazjonalnie
Stosunek do tytoniu: Nie palę
Szukam: Kobiet
Kilka słów o mnie: Nazywam się Sławomir Dul. Urodziłem się 5 listopada 1978 roku w Głuchołazach. W wieku ośmiu miesięcy zachorowałem na zapalenie płuc. Choroba była tak poważna, że potrzebowała leczenia szpitalnego. Tam przez błąd pielęgniarki, która podała mi zastrzyk brudną igłą dostałem zakażenia krwi w konsekwencji, czego zostałem dzieckiem po amputacji lewego ramienia i prawego przedramienia. Mimo iż mam tylko dwa kikuty jestem osobą w 100% samowystarczalną w czynnościach życia codziennego między innymi, choć pewnie w to trudno uwierzyć sam piszę na komputerze bez żadnego oprotezowania, a także swoimi kikutami piszę normalnie długopisem. Mimo swego kalectwa nie poddałem się i postanowiłem rozpocząć swoją edukację. Już od samego początku zaczęły się trudności. Dyrektor Szkoły Podstawowej w Głuchołazach przyjął mnie pod jednym warunkiem. Jeśli poradzę sobie wokół siebie jak to ujął i nie będę miał problemów z pisaniem to nie widzi przeszkód. Dzięki własnym chęciom i uporowi a także wsparciu rodziny ukończyłem tę właśnie szkołę. Kolejnym etapem mojej edukacji było rozpoczęcie nauki w Liceum Ogólnokształcącym w Reptach Śl/ k Tarnowskich Gór gdzie ukończyłem naukę zdanym egzaminem dojrzałości w 1998r. Obecnie jestem po AWF ie wydział fizjoterapii, i biorę udział w projekcie, który polega na badaniu plastyczności mózgu u osób chorych na Parkinsona, a także amputacje kończyn górnych ( wydział kinezjologii !!! ). Na początku szkoły średniej postanowiłem, że poza nauką będę robił coś jeszcze w swoim życiu moją pasją stały się biegi chciałem startować w biegach ulicznych. Marzyłem o tym, aby czuć to , że dzięki moim wysiłkom i zmęczeniu będę osiągał coraz to lepsze, zadowalające mnie wyniki. I w ten sposób po kilku miesiącach zacząłem startować w biegach ulicznych w Polsce. Bardzo dobrze pamiętam te czasy, kiedy jeździłem całymi nocami, co weekend od marca do grudnia, ( bo tak trwa okres biegów ulicznych ) pociągami, aby zaliczyć a być może wygrać kolejny bieg. Wyglądało to tak, że zaraz po zajęciach w piątki wracałem do domu pociągiem z Tarnowskich Gór do Głuchołaz a po chwili wsiadałem w następny pociąg, by przez całą noc jechać na drugi koniec Polski na bieg. Oczywiście to samo powtarzało się z soboty na niedzielę a nawet na poniedziałek. Były takie weekendy, kiedy prosto ze szkoły jechałem na zawody i wracałem szybko z powrotem, aby zdążyć na poniedziałkowe zajęcia. Mimo to potrafiłem zaliczyć rocznie blisko 50 biegów ulicznych. Po wejściu w 1992r. do Centralnego Klubu Biegacza, postanowiłem systematycznie uczestniczyć w biegach ulicznych. A już w 1994r. wszedłem do ścisłej czołówki osób niepełnosprawnych w kategorii Sprawni Inaczej ( BIEGAJĄCY !!! ) Od tamtej pory zaczęły się wyjazdy na Mistrzostwa Polski i Śląska, w których brałem udział ustanawiając kilkanaście różnych rekordów. Dla większości ludzi jest to zaskakujące, że jeżdżę samochodem bez żadnego przystosowania i wszelkich uproszczeń. Nie tylko jako sportowiec, ale także jako kierowca jestem wielkim przykładem dla ludzi sprawnych. Tego nie da się opisać, to trzeba zobaczyć ! Do dziś zaliczyłem blisko 600 biegów ulicznych a dzięki pomocy życzliwych ludzi mogłem zaliczyć blisko 60 biegów międzynarodowych w karu i zagranicą. Zawsze była to pomoc jednorazowa, dzięki której mogłem pokazać się w barwach Polski i Głuchołaz. Moimi dużymi osiągnięciami są zwycięstwa w: Luxemburgu, Paryżu, Pradze, Austrii, Londynie i Berlinie. Jestem pięciokrotnym uczestnikiem osób niepełnosprawnych w biegu półmaratońskim w Berlinie, gdzie zdobyłem jeden brązowy i trzy złote medale, ustanawiając w 1999r. Rekord Świata !!! poprawiając poprzedni należący do biegacza z Japonii o 2 min 49 sec. Moim kolejnym osiągnięciem jest zwycięstwo w drugim największym maratonie Londyńskim ( Flora London Maraton ! ) 14 Kwietnia 2002r. Jednakże moim największym osiągnięciem jest ustanowienie REKORDU GUINNESSA w biegu z Głuchołaz do Konina, gdzie 292km przebiegłem w 23 godziny 52 minuty 2 sekundy. Bieg został poświęcony dr Piotrowi Janaszkowi, który 6 grudnia 1998r. na trasie Warszawa Konin zginął w wypadku samochodowym. Był to człowiek, który kilkanaście lat temu założył Fundację Mielnicę w Koninie, gdzie od amputacji moich rąk do dziś spędzam, co roku część moich wakacji na rehabilitacji. Kiedyś postanowiłem, że będę pomagał losowi, aby spełnić po części swoje marzenia dlaczego my osoby skrzywdzone przez los mamy być inni od ludzi sprawnych. Przecież tak samo mamy rozum, tak samo czujemy, boimy się, marzymy, kochamy i chcemy być kochani przez innych.
Znajdź kochanka na długie lata. Zastanów się kto Cię interesuje, odnajdź ten profil wśród setek innych i wybierz randki w sieci. Już dość czekania, miłość sama nie zapuka do drzwi. wybierz portal z ofertami Buziak.nl, zarejestruj się i rozpocznij przygodę życia. Wśród tysiąca zarejestrowanych mężczyzn, dokonaj wyboru tego, który wyda się najbardziej odpowiedni. Jeśli chcesz kogoś poznać, choć należysz do nieśmiałych osób, w serwisie randkowym zakochasz się.