Mam na imię: żwirek

Mam lat: 45

Moja płeć: Mężczyzna

Miejscowość: Katowice | Polska

W portalu szukam: Kobiet

Mój aktualny zawód: Specjalista / wolny zawód

Wykształcenie: Wyższe

Czy mam dzieci: Mam

Czy chcę mieć dzieci: Nie

Stan cywilny: Żonaty

Kolor włosów: Ciemny blond

Budowa: Normalna

Wzrost: 190 cm

Alkohol: Lubię tylko okazjonalnie

Stosunek do tytoniu: Nie palę

Szukam: Kobiet

Kilka słów o mnie: Niebanalnie zwyczajny. Nie, to nie to....nadzwyczajnie banalny..hmm..nie, dalej nie brzmi najlepiej... to może zwyczajnie niebanalny? ;) Wesoły, pozytywny, czasem niezwykle miły, a jak sytuacja zmusi, to i wredny ;) Mieszanka wybuchowa. Na pewno twardo stąpający po ziemi i dojrzały emocjonalnie. I nie, nie wszedłem tu by się wyszaleć. To co chyba ważniejsze, to bezpośredni i otwarty. Zdarza mi się nawet myśleć! Ha! Zaskoczenie ;) Można ze mną porozmawiać o wszystkim i o niczym. Są tematy ciekawsze i mniej ciekawe, ale nie ma chyba takich, o ktorych rozmawiać nie warto. Jestem dobrym słuchaczem. I pelnym zrozumienia. Nie lubię hipokryzji. A tej w ludziach pełno. Nie lubię osądzania, a o to bardzo łatwo. Nie osądzam i sam nie chciałbym być osądzany. Czego szukam? Miłej przyjacielskiej rozmowy o wszystkim i o niczym, uśmiechu, oderwania się od codziennej gonitwy, braku niedomówień, szczerości, dyskrecji, pobujania w obłokach, lekkiego muśnięcia dotykiem, pełnego napięcia spojrzenia w czyjeś oczy, lekkiej arytmii serca na kilka ulotnych chwil zanim znowu wróci się do rzeczywistości. Na pewno nie mogę podarować obietnic wielkiej romantycznej miłości, wspólnego życia. Nie mam tego luksusu, jestem w stałym związku i na pewno tego nie zmienię. Odpowiedzialność stoi tutaj na pierwszym miejscu. Za to mogę podarować sympatyczną atmosferę, miłą rozmowę, beztroskę, zrozumienie i chęć wysłuchania drugiej osoby, pełną swobodę, uśmiech, czułość, ciepło, szczere emocje, może coś więcej, może nie. Po co udawać? Udawanie jest brakiem szacunku dla innych. Wolę otwartość, choć ta życia nie ułatwia. Na pewno nie jestem zblazowanym nudziarzem, czy wygłodniałym gorylem, którzy się rzuci na wszystko co biega i na drzewo nie ucieka. Nic z tych rzeczy. Różnie w życiu bywa. A mamy tylko jedno. Równocześnie nie oczekuję niczego, bo i po co. Na oczekiwaniach można się tylko zawieść. A porozmawiać zawsze miło. Nie lubię wpisywania ludzi w sztuczne ramy. Nie oceniam nikogo i niczego po opakowaniu...chociaż nie, akurat Prince Polo zawsze mnie skusi złotym papierkiem ;) Czyli jednak mam w sobie coś ze sroki ;) A bardziej poważnie. Nie szukam wymarzonej partnerki, Wolę ludzi namacalnych (...chyba niefortunnie to brzmi, to może ujmując to poprawniej: rzeczywistych, z ich zaletami i wadami ;) ). Ale jeśli już na siłę miałbym się zastanawiać, kto mógłby przykuć moją uwagę, to na pewno kobieta z wielkim poczuciem humoru, świadoma siebie i swoich potrzeb, dojrzała emocjonalnie, z nieśmiałym (no, może być też śmielszy ;) ) uśmiechem na twarzy i iskierką w oku :)